Od skrzywdzonego Dziecka
do zdrowego Dorosłego

Nie każda osoba, która wyszła z dysfunkcyjnego domu, będzie miała pełnoobjawowy syndrom DDA/DDD. Dlatego najpierw zaczniemy od „diagnozowania” i sprawdzania, ile w Tobie Dorosłego Dziecka. Pokażę Ci listy cech, które zebrało kilku badaczy tego tematu, i wspólnie zastanowimy się, które z nich najbardziej rzutują na Twoje dorosłe życie.

W trakcie tego spotkania będziemy demaskować kłamstwa, które Twoja rodzina opakowała w pudełeczka o nazwie „nasza tajemnica” lub „święta prawda”. Anonimowi Alkoholicy mówią: im większe Twoje kłamstwa, tym większa Twoja choroba. I coś w tym jest! Wiem, że nie chcesz już okłamywać samej(-ego) siebie, dlatego musisz skonfrontować się z tym, co niewygodne. To spotkanie otworzy Ci oczy na wiele spraw, choć pewnie najpierw mocno Cię wkurzy. Ale będę w tym razem z Tobą!

Aby przetrwać w dysfunkcyjnej rodzinie, każde dziecko musi schować swoje prawdziwe JA pod maską. Inaczej ból byłby za duży. Poza tym rodzina jest dla dziecka najważniejsza i z miłości do niej (oraz z braku innego wyjścia) ono musi się jakoś do niej dostosować. Ty również musiałaś(-eś)! W czasie tego webinaru odkryjemy, jakie były Twoje sposoby maskowania się i sprawdzimy, czy do dziś jesteś „kameleonem społecznym”, który przyjmuje kolor otoczenia, a nie swoje własne, naturalne barwy

Nancy McWilliams napisała kiedyś, że „Życie jest niesprawiedliwe – ci, którzy cierpią najwięcej w dzieciństwie, na ogół cierpią najwięcej jako dorośli”. Niestety z Tobą może być podobnie. Bardzo prawdopodobne jest, że przejęłaś(-eś) pewne mechanizmy po swoich rodzicach. Dlatego lepiej, żebyś szybko się o tym dowiedział(a) i zaczął(-ęła) świadomie przejmować nad nimi kontrolę!

Wiem, że jako Osoba DDA/DDD masz w sobie małe, wrażliwe, nienasycone pod jakimś względem dziecko. To zupełnie naturalne! To dziecko nigdy nie zniknie, choćbyś nie wiem jak wypierał(a) swój ból i cierpienie. Co więcej – tak jak to z dziećmi bywa – ono chce być przez innych widziane i zaopiekowane. Nikt nie zobaczy go lepiej niż Ty. Ten kurs to może być czas poświęcony właśnie jemu – dostrzeżeniu go i zaopiekowaniu się nim!

Potrzebujesz nazwać po imieniu to, co się wydarzyło w Twojej przeszłości. Ten kurs nie uleczy w magiczny sposób wszystkich Twoich traum, ale na pewno otworzy Ci oczy na to, co masz pełne prawo uważać za swoją krzywdę (a nie winę). Dzięki niemu dowiesz się, jak nieleczona i zaniedbana „niezłota blizna” może jątrzyć się w Twojej teraźniejszości i psuć Twoje dorosłe relacje. A Ty – do tej pory niczego nieświadoma(-y) – możesz za to obwiniać innych, nazywać to pechem lub złym losem. Po tym spotkaniu przestaniesz to robić i weźmiesz za nią odpowiedzialność.

Wiem, że często źle obchodzisz się ze swoimi emocjami. Albo je odrzucasz i tłumisz, jakby były dla Ciebie zbędnym ciężarem, albo się nim podporządkowujesz i pozwalasz, żeby robiły z Tobą, co chcą, albo od nich uciekasz w odmienne stany świadomości, zakupy, objadanie się, prokrastynację. Wiem, że nauczyłaś(-eś) się takiej wewnętrznej emigracji dawno, a dziś nawet już za bardzo tego nie zauważasz. Koniec z tym. Pora, żeby Zdrowy Dorosły przejął stery Twojego życia!

Dysfunkcyjny dom wycisnął na Tobie swoją pieczęć. To m.in. tendencja do wstydzenia się i obwiniania się wtedy, kiedy nie trzeba. Pewnie czasem czujesz się kompletnie bezwartościowa(-y) albo całkowicie odpowiedzialna(-y) za innych ludzi. Próbujesz przejąć kontrolę tam, gdzie jej nie masz, a Twoje granice są nieludzko poszerzone. Posłuchaj! Potrzebujesz wreszcie oddemonizować swój wstyd, bo on nie należał do Ciebie, a potem rozpuścić go w empatii – ode mnie, od innych życzliwych ludzi oraz finalnie od Twojego Zdrowego Dorosłego.

Postaram się wkurzyć Cię tym spotkaniem i pokazać, jak bardzo nieodpowiedzialnym człowiekiem mogłaś(-eś) się stać po dysfunkcyjnym domu! Wiem, że masz prawo uważać się za kogoś nadzwyczaj odpowiedzialnego – ale pokażę Ci, że ta Twoja super-odpowiedzialność dotyczy tylko innych ludzi, w których granice bezpretensjonalnie wkraczasz. Za to Twoje JA bardzo często jest opuszczone i zaniedbane, nie liczysz się z nim, poświęcasz siebie dla innych… mimo że już mam tego wszystkiego dość. Tylko Ty możesz przerwać to błędne koło. Pokażę Ci, jak to zrobić!

Oto nasz wielki finał. Złote blizny. W trakcie tego spotkania będziemy dowartościowywać całą Twoją historię, doceniać Dziecko, którym byłaś(-eś), a które przetrwało mimo potwornie trudnych warunków. Pora na poszukanie skarbów w swojej historii. Zobaczysz swoje zasoby i swoją siłę. Jeśli tylko zechcesz, podejmiesz decyzję o wyjściu ze świata ofiar i stanięciu na swoich dorosłych nogach i wyruszeniu ku lepszej przyszłości – już na Twoich zasadach.